Your browser is out-of-date.
To get a better experience with our home designs, please download other browsers for free. Just click on the icon!
Konrad Grodziński ze studia Reform jest prawdziwym mistrzem łączenia nowoczesności z tradycją. Odnowione przez niego stare domy zyskują nowe życie, zaczynają spełniać wymagania współczesnych lokatorów. Jego metamorfozy to z jednej strony ogromny szacunek dla tradycji architektury, a z drugiej zachwyt nad nowoczesnością. Paradoks? U Grodzińskiego elementy z różnych epok zaczynają mówić jednym głosem. Co najciekawsze, wcale nie operuje on półśrodkami, o czym z resztą sami zaraz się przekonamy, ponieważ dzisiaj mamy prawdziwą przyjemność zaprezentować na homify jego realizację spod Łodzi.
Mowa o budynku jakich wiele w tej okolicy—ceglanym, pofabrycznym domku. Czym nas zaskoczy? Pora rozpocząć zwiedzanie…
Nasz spacer rozpoczynamy od ogrodu. Uwagę zwraca przede wszystkim wysoki, drewniany taras. Fantastycznie harmonizuje on z solidnym ceglanym budynkiem, osadzonym na wysokich fundamentach. Nam spodobały się zwłaszcza prowadzące na taras schody. Nie jest to jedyna strefa wypoczynku na łonie natury, w głębi, po prawej zobaczymy kolejną. Jest ona bardziej prywatna, osłonięta drzewami. My poznamy ją bliżej na końcu naszego zwiedzania.
Tak prezentuje się główne wejście do domu. Chociaż ciężko w to uwierzyć, podczas prac nie wymieniono ani jednej cegły! Solidności niemłodemu budynkowi mogłaby pozazdrościć niejedna współczesna konstrukcja. Dach, drzwi wejściowe, ramy okien, a nawet doniczki utrzymane są w tym samym, ciemnoszarym kolorze. Wszystko jest tu spójne i faworyzuje piękno starej cegły.
Nasz architekt nie boi się wyzwań, sam wręcz je sobie stawia! Połączył szachownicę płytek z odrzutów granitowych z cegłą i drewnianym parkietem. Gość już od progu wie, że trafił do miejsca absolutnie oryginalnego i stymulującego kreatywność. Każdy szczegół jest przemyślany. Pomarańczowe siedzisko krzesła staje się hołdem dla cegły, a biel jego ramion i nóg idealnie wtapia się w granitową posadzkę…
Salon to prawdziwa niespodzianka! Chociaż spodziewaliśmy się nowoczesności, tak ta tutaj podniesiona została do kwadratu. A przy tym doskonale odnajduje się we wnętrzu, które wcale nie stara się ukryć swojego wieku. Intensywne kolory zostają zrównoważone wprowadzeniem jasnej bieli. Stojąc w tym miejscu możemy szybko rzucić okiem na biało-czarną jadalnię, gdzie do wiekowego stołu dopasowano krzesła Victoria i Luis Ghost. Żadna przestrzeń w tym domu nie jest przewidywalna!
Zauważyliście coś absolutnie wyjątkowego, kiedy przekraczaliśmy próg kuchni? Oczywiście chodzi nam o niesamowite drewniane drzwi! Wewnątrz architektowi udało się zachować kilka z nich, powyżej kolejny przykład. Są to oryginalne drzwi z końca XIX wieku, zakonserwowane olejem do drewna. Efekt jest powalający!
Trudno zdecydować się, czy patrzeć na drzwi czy zachwycającą ścianę. Jeśli marzycie o cegle w Waszym wnętrzu, koniecznie sprawdźcie ten Katalog Inspiracji: Wnętrza z cegłą na ścianach – 6 przykładów.
Dębowy blat wyspy został jednocześnie stołem dla praktycznej strefy jadalnianej w kuchni. Masywne wyspy to rozwiązanie stosowane obecnie w wielu kuchniach, jednak czasem dostawione do nich stołki barowe wydają się być doklejone na siłę. Tutaj jest miejsce na nogi, śniadania spożywa się w komfortowych warunkach!
Kiedy słońce zajdzie, fasada domu zostaje oświetlona przez ciepłe światło, płynące z kinkietów. Tworzy ono niesamowitą atmosferę, która przypomina nam wieczorne spacery po polskich średniowiecznych, ceglanych miastach. Znajdujemy się jednak na tarasie jednorodzinnego domu, rozparci wygodnie na krzesłach o nowoczesnych formach, wsłuchani w szum drzew…
